Śląsk Wrocław wygrał z Legią Warszawa 1:0 w meczu 7. kolejki PKO Ekstraklasy. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył w bardzo niecodziennych okolicznościach strzelił Víctor García. Podczas poniedziałkowego oficjalnego otwarcia nowego FanShopu w godzinach 17.00-19.00 kibice posiadający bilet na najbliższy mecz WKS Śląska Wrocław z Wisłą Kraków otrzymają 10% zniżki na cały asortyment (karnetowicze mają stały rabat 15% w obu sklepach WKS-u). Wydarzenie uświetnią piłkarze WKS-u: Jakub Łabojko i Michał Chrapek. Zdjęcie 68/113. 11 listopada Dziki nastraszyły Śląsk. Zdjęcia koszykarzy i kibiców z meczu w Orbicie. Tomasz Hołod. Śląsk Wrocław 78:72 Dziki Warszawa, 11 listopada 2023, Orbita. 26.04.2014 Wroclaw , mecz 31 kolejki T-Mobile Ekstraklasy Derby Dolnego Slaska WKS Slask Wroclaw - KGHM Zaglebie Lubin , n/z oprawa kibicow slaska fot. Dziurek/REPORTER: Orientation: Horizontal (normal) Samples Per Pixel: 3: X-Resolution: 300 dpi: Y-Resolution: 300 dpi: Software: Adobe Photoshop Camera Raw 6.7 (Windows) Date and Time (Modified Kibice Śląska Wrocław ze Stowarzyszenia Wielki Śląsk udali się w ostatni weekend do Mościsk i Lwowa z darami dla polskich szkół. Jak napisali na swojej stronie internetowej, dodatkowo z okazji 100-lecia Obrony Lwowa uczcili Orlęta Lwowskie. Śląsk zagrał słabo i tylko zremisował 1:1 we Wrocławiu z Pogonią Szczecin. Spotkanie obserwowało zaledwie 4 tysiące widzów - to najniższa frekwencja na Stadionie Wrocław podczas . AKTUALIZACJA: Policja zatrzymała już mężczyznę podejrzanego o pobicie dwóch dziennikarek w czasie środowego Strajku Kobiet. Szczegóły TUTAJ: Strajk kobiet we Wrocławiu. Policja zatrzymała OPRYCHA, który pobił kobiety! Nagle już nie był agresywny Z informacji, które do nas napływają niewykluczone, że agresywny damski bokser sam zgłosi się do organów ścigania. Wszystko po to, aby uniknąć wcześniejszego spotkania z kibicami Śląska, którzy szukają mężczyzny. - Nie odpuścimy mu. Wyjaśnimy, że nie wolno bić kobiet - mówi nam jeden z sympatyków wrocławskiego klubu. Kibice są wściekli, bo zachowanie jednego zwyrodnialca rzutuje na cały klub i jego sympatyków. Tymczasem wczoraj zorganizowana grupa fanów naszego zespołu była na Ostrowie Tumskim, gdzie nie doszło do żadnych incydentów. To nie ja pobiłem kobiety Przypomnijmy, że wczoraj wieczorem agresywny mężczyzna zaatakował dwie kobiety, dziennikarki Gazety Wyborczej, które relacjonowały przebieg demonstracji. Jedną uderzył pięścią w brzuch, a drugą rzucił na jezdnię tak, że uderzyła głową o krawężnik. Dziewczynom dopisało sporo szczęścia, nie musiały być hospitalizowane. Damski bokser miał na sobie kurtkę z napisem "Ave Silesia" - to nazwa jednej z grup kibicowskich Śląska Wrocław. Fani wrocławskiej drużyny odcinają się od tego typu zachowań i podkreślają, że popierają protestujące kobiety. Stowarzyszenie Wielki Śląsk wydało specjalne oświadczenie w tej sprawie, które w całości publikujemy poniżej. Stowarzyszenie Kibiców „Wielki Śląsk” informuje, że żaden prawdziwy kibic Śląska Wrocław nie jest damskim bokserem i nie bije bez powodu osób w pokojowy sposób manifestujących swoje opinie. Mamy własne i nienarzucone przez jakiekolwiek partie polityczne zdanie na temat obecnych protestów – stoimy po stronie kobiet i ich prawa do decydowania o sobie, ale stanowczo sprzeciwiamy się niszczeniu obiektów kultu religijnego i pomników upamiętniających historię Polski, stąd nasza pokojowa obecność wczorajszego wieczora pod wrocławską katedrą. Była to jedyna zorganizowana akcja, jaką od początku protestów podjęli kibice Śląska Wrocław. Stanowczo odcinamy się od działań przeciwko kobietom i oczekujemy, że osoby, które dopuszczają się takich rzeczy, nie będą wiązani przez nikogo ze środowiskiem kibicowskim i klubem. Przy tak masowych protestach i tylu podsycanych emocjach z różnych stron dochodzi i będzie dochodzić do różnych incydentów. Prowokatorów nie brakuje po różnych stronach. Jeden z prowokatorów miał nawet orędzie w telewizji publicznej. W tym sporze od początku jako społeczność kibiców Śląska Wrocław stoimy po stronie kobiet dlatego drogie Panie nie dajcie się manipulować. Wczoraj pod Katedrą zaprezentowaliśmy transparent w którym jasno odcinamy się od „reżimu pisowskiego”. Zastanówcie się komu zależy, żeby nas skłócić. Jesteśmy z Wami! Strajk kobiet we Wrocławiu. Samochody i demonstranci zablokowali centrum miasta Gazeta WrocławskaSportNajlepsze oprawy…Piotr Janas 30 marca 2020, 11:55 Przedstawiamy jedne z najlepszych, najbardziej efektowne i pamiętne w ostatnich latach oprawy kibiców Śląska Wrocław. Większość z nich to oprawy na Stadionie Wrocław, ale są też "rodzynki" z Oporowskiej i wyjazdów. FOT. Paweł RelikowskiPrzedstawiamy jedne z najlepszych, najbardziej efektowne i pamiętne w ostatnich latach oprawy kibiców Śląska Wrocław. Większość z nich to oprawy na Stadionie Wrocław, ale są też "rodzynki" z Oporowskiej i wyjazdów. FACEBOOKDołącz do nas na Facebooku!Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!Polub nas na Facebooku!KONTAKTKontakt z redakcjąByłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?Napisz do nas!Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Hiszpańska przygoda Lewandowskiego rozpoczęta ask wrocławśląskaśląsk wrocław kibice zdjęciakibice śląsk wrocławśląsk wrocław Komentarze Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż kontoNie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.Podaj powód zgłoszeniaSpamWulgaryzmyRażąca zawartośćPropagowanie nienawiściFałszywa informacjaNieautoryzowana reklamaInny powód Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu. Tomasz Żółkiewicz pojechał do Płocka na wyjazdowy mecz ukochanej drużyny. Nie mógł jednak wejść na trybuny z powodu pandemii. Znalazł więc unikatowy sposób, jak obejrzeć mecz. Takiego obserwatora i kibica na pewno się w Płocku nie spodziewali. W środę 10 czerwca miejscowa Wisła podejmowała piłkarski Śląsk. Nie mogło zabraknąć tam Tomasza, który od ostatnich 10 lat opuścił tylko dwa mecze wyjazdowe swojej ukochanej drużyny w powodu służbowych delegacji zagranicznych. Tym razem to koronawirus mógł mu pokrzyżować kibicowskie plany, ale dzięki kreatywności i determinacji do tego nie doszło. - Już wcześniej przygotowywałem się do tego wyjazdu i obejrzałem parę zdjęć okolicy. Wiedziałem dobrze, że stadion Wisły nie ma zabudowanych trybun, jest otwarty. Można powiedzieć, że to obiekt starego typu. Postanowiłem więc wynająć podnośnik koszowy i obejrzeć mecz z perspektywy lotu ptaka. Znajomy prowadzi zakład kamieniarski w Płocku i on mnie przekierował do osoby, która dysponuje podnośnikiem. Co ciekawe, właściciel ten trenuje piłkarskie grupy młodzieżowe Wisły Płock. Kiedy usłyszał o moim pomyśle, zareagował entuzjastycznie - mówi 45-latek. Właścicielowi podnośnika tak bardzo spodobał się pomysł Tomasza, że nie chciał za wynajęcie sprzętu ani złotówki. Jedyne koszty, jakie poniósł kibic Śląska, to opłacenie operatora, który przez 2,5 godziny obsługiwał maszynę. - Cała operacja kosztowała mnie zaledwie 100 złotych. Cóż, muszę powiedzieć, że miałem dobry widok. Tylko niewielkiej części boiska nie widziałem. Na pewno odległość robiła swoje, choć nie miałem problemu, by obserwować zawodników. Zrezygnowałem nawet z używania lornetki, którą wcześniej pożyczyłem od koła łowieckiego - przyznaje T. Żółkiewicz. Jak dodaje, nie chciałby takiej akcji powtarzać w przyszłości. Tak naprawdę to mało brakowało, a cały manewr zastosowałby wcześniej, w poprzednią niedzielę, podczas meczu Śląska na wyjeździe - z Arką Gdynia. - W Gdyni miałem już zamówiony podnośnik, jednak okazało się, że mocne zabudowania uniemożliwiają mi jego dogodne ustawienie. Ale tak poza tym, to nie chciałbym być wyróżniany jako kibic z powodu tej całej sytuacji. Znam wielu fanów, którzy naprawdę bardzo poświęcają się dla klubu. Potrafią wykorzystać cały roczny urlop, by brać udział w meczach. Niezwykli pod tym względem są także członkowie Klubu Kibiców Niepełnosprawnych we Wrocławiu, do którego równie należę - opowiada pan Tomasz. Tomasz przyznaje, że był gotowy na dłuższą wizytę w Płocku z prostego powodu. - Nie mieliśmy zgody na zajęcie pasa drogowego i liczyłem się z ryzykiem zatrzymania i wyjaśniania wszystkiego na komisariacie. Mogłem ponieść konsekwencje swojego zachowania. Jestem mile zaskoczony postawą policji, która mnie nie wylegitymowała i nie żądała wyjaśnień. Zaraz po tym, jak stanąłem po meczu na ziemi, radiowozy odjechały - wspomina. Po jego akcji, o której zrobiło się głośno w całej Polsce, zadzwonił do niego sam trener Śląska Wrocław Vítězslav Lavička, który zaprosił kibica do oglądania na żywo następnego spotkania ukochanej drużyny z trybun Stadionu Miejskiego. Naprzeciwko zawodników WKS-u staną gracze ŁKS-u Łódź. Bohater całej sprawy cieszy się, że z podnośnika mógł zobaczyć zwycięstwo wrocławskich piłkarzy, którzy pokonali "Nafciarzy" 2:1. Teraz liczy, że Śląsk pójdzie za ciosem i zakończy sezon nie tylko w pierwszej ósemce, ale powalczy o czołówkę. Medialne zainteresowanie jego osobą odbiera pozytywnie tylko pod jednym względem. - Może moja sytuacja pokazuje innym, jak bardzo nam - kibicom - brakuje wspierania swoich ulubionych drużyn na żywo, z trybun. Bardzo cierpimy z powodu tych ograniczeń. Wirus pozbawił nas rytuału, który nadaje naszemu życiu smak. Nic nie zastąpi wspólnego oglądania i kibicowania na stadionie - podsumowuje 45-latek. Co ciekawe, to nie jedyna tego typu historia w jego kibicowskim życiorysie. W 2011 roku, sezonie, w którym wrocławski klub zdobył wicemistrza Polski, Tomasz mecz z Bełchatowem rozgrywany wówczas jeszcze na stadionie przy ul. Oporowskiej obejrzał na... drzewie. Ale to nie koniec. Ciekawie wspomina także mecz z mistrzem Szwecji Helsingborgs IF. Bilety dla kibiców Śląska zostały anulowane, ale on i tak udał się do kraju skandynawskiego, wierząc, że dostanie się na stadion. Jego determinacja i wiara zostały nagrodzone. Mimo problemów z odczytaniem nieważnego biletu przy wejściu został wpuszczony przez ochroniarza. Jak to się stało? - Wymyśliłem sobie taki podstęp, że ubiorę się jak Szwed - trampki, marynarka. Nie wyróżniałem się od lokalnych kibiców i broń Boże nie zdradzałem, kim jestem. Ochroniarz na bramce uznał źle odczytywany bilet za błąd system i widząc, że nie nalegałem, nie wykłócałem się, wpuścił mnie - uśmiecha się piłkarski fan. Jak widok miał w Płocku? Zobaczcie sami: No i elegancko. Zaglebie przegralo 1-0 z CracoviaTeraz jeszcze remis Slaska z Wisla poprosze ( najlepiej 0-0 ) i jest dobrzeW nastepnej kolejne do Wisly przyjezdza Plock ktory walczy o pucharyDo Lubina jedzie Zabrze ktore musi w koncu wygrac mecz Do Slaska przyjezdza zdegradowany TBB Jaga jedzie do GliwicMy do Poznania gdzie raczej nie spodziewam sie punktowZakladam ze Wisla nie wygra z PlockiemLubin nie wygra z GornikiemSlask odprawi z kwitkiem TBBJaga nie wygra w GliwicachPunkty: Slask - 34Jaga - 34Stal - 33Zaglebie - 31Wisla - 29 Nastepnie: Do nas przyjezdza Legia .Od 2 sezonow dobrze nam sie gra na Legie. Zakladam 1 punkt w tym meczu Ps. Dzieki latzu za sprostowanie ponizej bo zaladowalem piekna gafe Do zaglebia jedzie Lechia ktora ich zdemolujeWisla jedzie do Craxy na mortal kombat. Tam pachnie remisem i wieloma kartkami. 1pktJaga gosci Slask wroclaw. Mecz o utrzymanie. Jaga gra slabo. Slask gra zaskakujaco slabo ale musi w koncu odpalic ten mocny atak z Exposito. 3pkt Slask i utrzymaniePunkty: Slask - 37Jaga - 34Stal - 34Zaglebie - 31Wisla - 30 W takim rozstawieniu mamy praktycznie pewne utrzymania jako ze mamy jeszcze mecz ze Slaskiem ( siema Piasek ) oraz z Plockiem ktory juz bedzie gralo o pietruszke. Nawet jak nic nie wygramy to: Lubin ma 3 mecze ( Wyjazd - Radom, u siebie Rakow, wyjazd na Lech ). Patrzac jak grali z Craxa to nic nie ugraja w tych meczach i skoncza na 31 pktWisla ma 3 mecze ( U siebie - Jaga, wyjazd - Radom, u siebie Warta Poznan juz utrzymana ). Wisla powinna w tych 3 meczach ugrac jakies 4-6 pktWtedy Lubin spada z ligii nawet jak nie zdobedziemy juz punktowZ wysokim prawdopodobienstwem mozna stwierdzic ze do utrzymania brakuje nam 1 pkt w 5 meczach. Realnie Stal jest w stanie ugrac przy tym terminarzu jeszcze 4 pkt Zaczynamy mobilizację. Za tydzień w sobotę o godzinie 18 na Stadionie Miejskim Derby Dolnego Śląska. Plakaty w papierowej wersji do odebrania w sklepie kibica Twierdza w godzinach otwarcia sklepu. Zalepiamy całe miasto!

forum kibicow slaska wroclaw