Adriatyk bez tajemnic. Chorwacja, a w szczególności Dalmacja jest często odwiedzana latem przez polskich turystów i wczasowiczów. Sporą grupę wśród nich stanowią wędkarze. Postanowiłem przybliżyć polskim wędkarzom temat połowów w Adriatyku, biorąc pod uwagę dominujący sprzęt i techniki wędkarskie stosowane przez miejscowych. Wędkarstwo gruntowe to bardzo popularna metoda łowienia ryb, którą mogą zająć się praktycznie wszyscy – amatorzy i pasjonaci, dzieci i osoby starsze. W przeciwieństwie do metod dynamicznych (na przykład spinningu) łowienie gruntowe jest zdecydowanie statyczne i nie wymaga od wędkarza ani silnych mięśni, ani wykonywania starannie Do łowienia leszczy na feeder należy wybrać wędkę o długości od 3,2 do 3,9 metra z testem do 100 gram. Kołowrotek musi mieć metalową szpulę. W przypadku leszczy stosuje się żyłkę monofilamentową o średnicy do 0,25 lub oplot o grubości do 0,15 mm. Wybierając koszyczek należy zwrócić uwagę na rodzaj przynęty. połowów na Morzu Bałtyckim stanowią śledzie, szproty i ryby płaskie. Obecnie, w Bałtyku łowi się rocznie blisko 400 tysięcy ton ryb [ 1 ]. Komercyjne połowy obejmują jedynie kilka gatunków ryb, głównie szproty, śledzie i stornie (te trzy gatunki stanowią ponad 90% wszystkich połowów na Morzu Bałtyckim). Innymi gatunkami ryb Wykupuje się je u właściciela łowiska. Licencje na rzeki łososiowe są w większości limitowane, a ich koszt zależy od sektora (odcinka) rzeki. Średnio kosztują one ok. 300 koron za dobę. Łowienie w morzu i w fiordach jest bezpłatne. Hiszpania – Licencja na łowienie w rzekach i jeziorach państwowych kosztuje około 1125 Ptas za rok. Bałtyckie wędkowanie. Łowienie ryb nad Bałtykiem w pierwszym odruchu kojarzy się z odważnymi rybakami, którzy swoimi kutrami wyruszają wprost w wzburzone fale. Nie jest to co prawda wyobrażenie błędne, ale znacznie ogranicza ono zakres tematu i wyrzuca poza niego wędkarstwo. Zupełnie niesłusznie. Z wędką nad Bałtykiem również . Dzisiaj jest 26-07-2022, 17:06 Korala Kapitan Posty: 478 Rejestracja: 09-12-2007, 14:54 Lokalizacja: raz tu raz tam Patent: kapitan Typ jachtu: Bavaria 42 C "Sail La Vie" Podziękował;: 1 raz Otrzymał podziękowań: 28 razy Łowienie ryb w Chorwacji W Chorwacji konieczne jest wykupienia zezwolenia na amatorski połów ryb. Obcokrajowcy mogą wykupić pozwolenia na 1, 3, 7 lub 30 dni: valid for one (1) day 60,00 Kn valid for three (3) days 150,00 Kn Valid for seven (7) days 300,00 Kn valid for thirty (30) days 700,00 Kn Do tej pory największym problemem było znalezienie punktu sprzedającego takie pozwolenia. W większości znanych mi przypadków, punkty sprzedające zezwolenia były zbyt daleko od marin/portów, lub czynne w wyjątkowowo niedogodnych godzinach. Teraz istnieje możliwość zakupu zezwolenia przez internet. Na stronie ministerstwa rolnictwa można opłacić takie zezwolenie i być w ten sposób w zgodzie z przepisami. Procedura wydaje się łatwa i (poza kosztem) bezbolesna. (jak by się nie otwierało trzeba kliknąć na link po prawej) Oczywiście pewnie zaraz ktoś napisze, że nie ma sensu wykupywać bo nikt nie kontroluje. Jest to tylko po części prawda. Mnie przez kilkanaście lat też nie kontrolowali. Łowiących z mola prawie nigdy nie kontrolują, jednak w przypadku przyłapania na połowie na morzu kary są surowe (jak w większości przypadków w Chorwacji). Grzegorz S/Y Sail La Vie Jeśli nie wiesz dokąd zmierzasz, nigdy tam nie dopłyniesz! HERKAPITANOS Wilk morski Posty: 571 Rejestracja: 25-02-2009, 19:16 Lokalizacja: MORRO JABLE Patent: kapitan Typ jachtu: Sun Oddysey 42 Podziękował;: 3 razy Otrzymał podziękowań: 7 razy Re: Łowienie ryb w Chorwacji Post autor: HERKAPITANOS » 16-05-2012, 10:32 Ale na co one biorą? Te ryby znaczy. Parę razy miałem na pokładzie zapalonego wędkarza i nigdy nie złapał nic ciekawego na patelnię, czasami jakaś drobnica na zupke. Trzeba je jakoś zaklinać czy co? Korala Kapitan Posty: 478 Rejestracja: 09-12-2007, 14:54 Lokalizacja: raz tu raz tam Patent: kapitan Typ jachtu: Bavaria 42 C "Sail La Vie" Podziękował;: 1 raz Otrzymał podziękowań: 28 razy Re: Łowienie ryb w Chorwacji Post autor: Korala » 16-05-2012, 14:06 HERKAPITANOS napisał(a):Ale na co one biorą? Te ryby znaczy. jakoś zaklinać czy co? Dobry pomysł. muszę spróbować :-) A tak na serio to najlepiej na kawałki kalmara, można kupić w sklepie mrozonego. Albo złapać cokolwiek pokroic i dalej łowić na kawałki mięsa ryby. W każdym razie lepiej mięso niż bułka. Na forum jest bardzo dużo na ten temat. można tez na sztuczna przynete holowana za jachtem. ale do tego potrzebny sprzęt i echosonda graficzna. na oślep można ale szanse niewielkie. prędkość w czasie holowania przynety to maks 2 kn. Grzegorz S/Y Sail La Vie Jeśli nie wiesz dokąd zmierzasz, nigdy tam nie dopłyniesz! junak73 Admirał Posty: 2332 Rejestracja: 27-09-2007, 11:48 Lokalizacja: Rumia k/Gdyni Patent: kapitan Typ jachtu: PUMA 42 Nazwa jachtu: s/y SINE METU Podziękował;: 88 razy Otrzymał podziękowań: 69 razy Re: Łowienie ryb w Chorwacji Post autor: junak73 » 16-05-2012, 14:36 Kilka razy złapaliśmy na woblerka ciągniętego za jachtem jakieś rybki doradopodobne, miały tak 30 - 40 cm, woblery były cięgniete przy prawie totalnej flaucie i prędkość jachtu wynosiła max knt po wodzie. Raz złapaliśmy 4 szt odrazu na 4 wędki, musiała isć jakaś ławica. Generalnie wiecej trzeba liczyć na fart, echosonda mogła by tu coś zmienić, mój syn miał jakieś wyniki na muszle odcięte od kei a łowił z pontonu w pobliżu brzegu. A najlepiej nałowić się na targu. Jest wtedy pewność że sie najesz. cape Posty: 5097 Rejestracja: 30-06-2009, 14:20 Lokalizacja: Poznań Patent: kapitan Typ jachtu: każdy, byle żaglowy Podziękował;: 9 razy Otrzymał podziękowań: 157 razy Re: Łowienie ryb w Chorwacji Post autor: cape » 16-05-2012, 15:53 junak73 napisał(a):A najlepiej nałowić się na targu. Jest wtedy pewność że sie najesz Jeszcze musi być targ Załączniki ( KiB) Przejrzano 1529 razy Żeglarstwo polega na tym, że pływając całe życie i będąc starym i schorowanym człowiekiem, nigdzie nie dopłynąć Krzysztof Chałupczak Korala Kapitan Posty: 478 Rejestracja: 09-12-2007, 14:54 Lokalizacja: raz tu raz tam Patent: kapitan Typ jachtu: Bavaria 42 C "Sail La Vie" Podziękował;: 1 raz Otrzymał podziękowań: 28 razy Re: Łowienie ryb w Chorwacji Post autor: Korala » 16-05-2012, 18:51 junak73 napisał(a): A najlepiej nałowić się na targu. Jest wtedy pewność że sie najesz. To też nie zawsze. W zeszłym roku posłałem zalogę w Rovinju na targ po ryby. Mieli podane jakie ryby brać. Ale zamiast tego kupili "bardzo tanio" ryby od stojącego kawałek dalej kutra rybackiego. Ryby były duże, dorodne tyle, że nie jadalne! Nie pamiętam niestety ich nazwy. W każdym razie były dość spore tak po około 45 - 50 cm, miały żółte poziome pasy. Pomimo bardzo dobrego przyrządzenia ryby były nie smaczne, miały paskudny mulisty smak. Z czterech zjedliśmy dwie, a dwu z nas się pochorowało. pozostali czterej też mieli nietęgie miny, ale albo mieli mocniejsze żołądki albo nie chcieli się przyznać bo to oni kupowali. Już po fakcie znalazłem informację, że te ryby żywią się glonami. A ponieważ w Adriatyku miejscami występują trujące glony (jakieś tam, nazwy nie pamiętam) to jak ryby są z miejsca gdzie występuje ten glon to i mięso jest niejadalne. Miałem nawet napisać ostrzeżenie na forum, ale jakoś po rejsie zapomniałem. Postaram się to uzupełnić jak wrócę i przywiozę z jachtu książkę o rybach . Grzegorz S/Y Sail La Vie Jeśli nie wiesz dokąd zmierzasz, nigdy tam nie dopłyniesz! Misiek73 Żeglarz Posty: 57 Rejestracja: 15-05-2011, 23:00 Lokalizacja: Poznań Patent: nie posiadam Typ jachtu: Orion Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 0 Re: Łowienie ryb w Chorwacji Post autor: Misiek73 » 24-05-2012, 19:22 a czy z brzegu nie mozna lowic bez zadnych pozwolen ?? 6 razy bylem w Chorwacji i zawsze lowilem z brzegu i nikt mnie nigdy nie kontrolowal. Korala Kapitan Posty: 478 Rejestracja: 09-12-2007, 14:54 Lokalizacja: raz tu raz tam Patent: kapitan Typ jachtu: Bavaria 42 C "Sail La Vie" Podziękował;: 1 raz Otrzymał podziękowań: 28 razy Re: Łowienie ryb w Chorwacji Post autor: Korala » 29-05-2012, 21:55 Misiek73 napisał(a):a czy z brzegu nie mozna lowic bez zadnych pozwolen ?? 6 razy bylem w Chorwacji i zawsze lowilem z brzegu i nikt mnie nigdy nie kontrolowal. Czy to, że Cię przez 5 lat nie skontroluje policja oznacza, że można jeździć bez prawa jazdy? Przepis jest jednoznaczny, a to czy i jak kontrolują to inna sprawa. W praktyce zazwyczaj przymykają oko na łowienie z brzegu, chyba żeby nie odstraszać turystów. Natomiast gdyby cię przyłapali łowiącego na morzu na poważniejszy sprzęt to litości nie będzie. Grzegorz S/Y Sail La Vie Jeśli nie wiesz dokąd zmierzasz, nigdy tam nie dopłyniesz! ins Admirał Posty: 2714 Rejestracja: 04-03-2007, 11:57 Lokalizacja: Poznań Patent: kapitan Podziękował;: 16 razy Otrzymał podziękowań: 175 razy Re: Łowienie ryb w Chorwacji Post autor: ins » 30-05-2012, 01:08 Przy okazji powieści wędkarskich ostrzegam przed bliskim kontaktem z ostroszem. Ryba bierze szybko, i po wyjęciu jej z wody zachowuje się podobnie jak okoń ale jej płetwy grzbietowe, a konkretnie tz promienie są zakończone kolcami jadowymi. Końce oskrzeli też. Miałem kontakt z tą rybą, skończyło się na szczęście tylko opuchlizną i bólem dłoni. Najlepiej ryby po złapaniu brać w dłoń owiniętą parę razy grubym ręcznikiem - ostrosz ma dobre mięso , jak komuś nie nie pasuje jeść nie musi ale odczepić np. kotwiczkę z błystką, lub odciąć żyłkę trzeba - rękawica może być za cienka. Zresztą dłoń, którą chwytamy jakąkolwiek rybę zawsze powinna być czymś chroniona. Piotr Siedlewski sailing:) Szczur lądowy ;) Posty: 1 Rejestracja: 03-08-2012, 19:09 Patent: nie posiadam Typ jachtu: bavaria Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 0 Re: Łowienie ryb w Chorwacji Post autor: sailing:) » 03-08-2012, 19:25 W tym roku startowaliśmy z Segetu i w marinie chciałam wykupić pozwolenie na łowienie w recepcji dość sprytnie wytłumaczyła mi,że nie ma to za dużego sensu, bowiem w Chorwacji istnieje około 36 regionów, wykupienie pozwolenia na jeden region to koszt około 200 kun......Pływając, wiadomo,że się przemiszczamy...więc powiem szczerze,że nie wiem jak jest to rozegrane.....bo kupowanie pozwolenia na każdy region wydaje mi sie troszke bez sensu:) boniek Wioślarz Posty: 20 Rejestracja: 06-03-2012, 17:52 Patent: żeglarz Podziękował;: 0 Otrzymał podziękowań: 0 Re: Łowienie ryb w Chorwacji Post autor: boniek » 17-08-2012, 02:00 Jak sie wolno płynie warto coś za sobą ciągnąć jest szansa że zawsze coś fajanego sie uwiesi a w zatoczkach na kotwicy watro wyrzucić sznur,duży ciężarek i nad nim w odstępach ze 3 haczyki ze ślimakiem(zwykły tylko trzeba rozbić muszelke a ciężko),kalmarą,kawałek fileta z małej rybki może być dwa jeden z dziobu i z drugi z szanasa na makrele,skorpene(uważać na ostre pokrywy skrzelowe przy sprawianiu,czy należy wiedzieć jak wygląda ostrosz o czym mówi ins i ciąć daleko żyłkę nie próbować odhaczać żeby nie popsuć sobie i targi rybne :] tu na pewniaka. jak ktoś zna makrele tylko wędzoną to polecam spróbować świeżą,smażoną miło się zaskoczy. Wróć do „Morze Śródziemne, Adriatyk i Morze Czarne.” Przejdź do SailForum na dzień dobry ↳ Zanim zaczniesz Jachty ↳ Opinie, testy, informacje ↳ Nasze jachty ↳ Prace bosmańskie, naprawy, remonty, szkutnictwo ↳ Żagle, silniki, osprzęt, wyposażenie, ekwipunek ↳ Elektronika jachtowa ↳ Transport jachtów i wszystko z nim związane ↳ Wielokadłubowce Żeglowanie ↳ Praktyka żeglarska ↳ Teoria żeglowania ↳ O szkoleniach, kursach i egzaminach ↳ Locja ↳ Nawigacja ↳ Meteorologia ↳ Ratownictwo ↳ Sygnalizacja i łączność ↳ Prawo, przepisy i ubezpieczenia Regaty ↳ O regatach słów kilka ↳ Regaty krajowe i zagraniczne Żeglarze, czyli my ↳ Organizacje i kluby żeglarskie ↳ Spotkania forowiczów ↳ Kultura i zwyczaje żeglarskie ↳ Opowieści i wspomnienia ↳ Rejsy dalekie i bliskie, wielkie i małe ↳ Profesjonaliści Akweny ↳ Mazury ↳ Zalew Szczeciński ↳ Zatoka Gdańska, Zalew Wiślany, Pętla Żuławska ↳ Pojezierze Iławsko-Ostródzkie, Kanał Elbląski ↳ Zalew Sulejowski ↳ Zalew Zegrzyński ↳ Inne akweny śródlądowe Polski ↳ Rzeki, kanały i jeziora Europy ↳ Bałtyk ↳ Morze Śródziemne, Adriatyk i Morze Czarne. ↳ Pozostałe akweny wokół Europy ↳ Morza i oceany świata Wokół żagli ↳ Szanty ↳ Targi, zloty, imprezy ↳ Strony www ↳ Windsurfing & bojery ↳ Forum motorowodne ↳ Modelarstwo ↳ Żeglarskie rozmaitości Ogłoszenia żeglarskie - Czarter jachtów, handel i usługi, rejsy, wolna koja. ↳ Sprzedam jacht ↳ Jachty motorowe, hausbot-y ↳ Sprzedam - wykonam - oddam - oferuję ↳ Kupię - zlecę - poszukuję ↳ ANA Charter - jak oszukano żeglarzy ↳ Rejsy ↳ Czarter za granicą ↳ Czarter w Polsce ↳ Kursy, szkolenia, warszaty ↳ Praca - zatrudnię, zlecę, poszukuję SailForum na co dzień ↳ Pomagamy ↳ Konkurs - Kalendarz 2019 ↳ Konkurs - Kalendarz 2018 ↳ Złoty Pagaj 2014/2015 ↳ Konkursy SailForum i Plusa Kto jest online Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika Tadesz Bala Jestem wędkarzem - z zamiłowania i hobby. Nie chciał bym się na wakacjach rozstawać z moim ulubionym zajęciem, a będąc nad wodą aż korci by zamoczyć kija za rybką. Czy trzeba jakiś specjalnych zezwoleń czy można do woli amatorsko połowić w Chorwacji? 22 kwietnia 2013 Walduś Wprawdzie nie wiem jak to jest obecnie (ponieważ teraz wakacje spędzam trochę dalej bo w Grecji, ale przed 4-5 laty bywałem w Chorwacji i też jestem wędkarzem.) Generalnie wydaje mi się że turyści mogą w Chorwacji bez przeszkód uprawiać swoje hobby. By wędkować w akwenach morskich, potrzebne jest specjalne pozwolenie wydawane przez kapitanaty portów. Ważne jeden dzień kosztuje coś około 100 kn. Licencja zezwala na połów zarówno z brzegu, jak i z prywatnej jednostki pływającej. W okresie lipiec-sierpień zabronione jest łowienie ryb w odległości bliższej niż 100 m od zagospodarowanej plaży. Poza tym nie wolno łowić w celach zarobkowych, przy ujściach rzek oraz w zatoce Klimno na wyspie Krk. Chcąc łapać duże ryby (za jakie uważa się tuńczyki), trzeba wystarać się o specjalne upoważnienie zwane Big Game Fishing. Pozwolenie uprawnia do połowu jednej ryby dzienie. Jeszcze inny papierek, kosztujący 200 kn za dobę, pozwala dokonywać połowów w wodach śródlądowych. Turystom udostępnione są następujące akweny: rzeka Ćabranka od źródeł do ujścia, rzeka Kupa od źródeł do Severin, rzeka Dobra od źródeł do Gomir-je i rzeka Rjećina od źródeł do ujścia. Poza tym łowić można w wodach jezior Gorskiego Kotaru: Omladinsko, Bajer, Lepenica, Valić, Tribalj. Szczegółowe regulaminy połowów dostępne są w wybranych punktach i kapitanatach portów. 22 kwietnia 2013 Tomek Nie ma stresu jeśli będziesz sobie łowił rybki np przy brzegu należącym do campingu lub hotelu to nic się nie stanie i nikt nie będzie sprawdzał dokumentów. Ważne jest jedynie by nie łowić ryb w miejscach gdzie się kąpią ludzie lub cumują statki. jeśli nie będziesz stwarzał niebezpieczeństwa to nikt się nie przyczepi. 14 maja 2013 Arek Nie wiem czy trzeba mieć jakieś zezwolenia i pozwolenia ale na campingach opalając się na plaży bardzo często widywałem wracających z nurkowania kolesi z harpunami i innymi strzelającymi urządzeniami którymi nurkując pod wodą polowali na ryby.. 26 kwietnia 2015 Czy można łowić ryby bez karty wędkarskiejOd kiedy można łowić rybyOd kiedy można łowić z łodzi na wodach PZWOd kiedy można łowić ryby 2021Od kiedy można łowić ryby 2020Pozwolenie na łowienie ryb Każda osoba, która chce legalnie łowić ryby, musi posiadać kartę wędkarską. … osoby do lat 14, ale mogą one uprawiać amatorski połów ryb pod opieką osoby pełnoletniej posiadającej taką kartę (po ukończeniu 14 lat i wyrobieniu karty, młody wędkarz aż do ukończenia 16. roku życia nie może bez opieki łowić w nocy);W zasadzie jedynymi legalnymi miejscami do łowienia ryb bez karty wędkarskiej są prywatne zbiorniki, które przeznaczono do połowów komercyjnych. Wtedy na takim terenie właściciel lub organizator zawodów wędkarskich pobiera opłatę. Z reguły dotyczy ona jednej 1 stycznia 2020 wymiar i okres ochronny tego gatunku jest określony w Zezwoleniu i może być różny w zależności od uchwały konkretnego Okręgu PZW. Sieja – według rozporządzenia ma okres ochronny od 15 października do 31 grudnia i wymiar ochronny do 35 łodzi: od 1 maja lub 1 czerwca do 15 listopada lub 30 listopada lub 31 grudnia (patrz mapa i wykazy).Połów ryb spokojnego żeru ze środków pływających dozwolony jest od 1 maja. 4. Zakaz połowu ryb na „żywca” i „martwą rybkę”, a także jej części obowiązuje na zbiornikach zaporowych od 01 stycznia do 31 maja zaś na pozostałych wodach od 01 stycznia do 30 kwietnia. 1 stycznia 2020 wymiar i okres ochronny tego gatunku jest określony w Zezwoleniu i może być różny w zależności od uchwały konkretnego Okręgu PZW. Sieja – według rozporządzenia ma okres ochronny od 15 października do 31 grudnia i wymiar ochronny do 35 na wędkowanie wydaje gospodarz łowiska, najczęściej Polski Związek Wędkarski lub Inspektorat Rybołówstwa Morskiego, ale również osoby prywatne, spółdzielnie i gospodarstwa rybackie. Właściciela danego akwenu możesz namierzyć przez Internet albo przez najbliższe Koło PZW. Podwodne polowanie z kuszą w Chorwacji – zapraszamy na rozmowę z pasjonatami łowiectwa polowanie z kuszą w Chorwacji – zapraszamy na rozmowę z Danielem i Tomkiem, którzy są pasjonatami łowiectwa podwodnego w Chorwacji. AKTYWNE WAKACJE W CHORWACJI – ŁOWIECTWO czym tak właściwie polega łowiectwo podwodne, zwane przez Chorwatów podvodni ribolov? Otóż, to nic innego, jak polowanie na ryby pod wodą, na zatrzymanym oddechu, bez wykorzystania aparatów oddechowych, z użyciem kuszy, bądź polespear’u ( napinanej siłą własnych mięśni. To trochę taki powrót do korzeni, kiedy ryby pozyskiwało się nie z supermarketu, a wykorzystując odziedziczone po praprzodkach umiejętności ciekawych, podmorskich aktywności? Może spróbujecie łowiectwa podwodnego? O co chodzi ? – o tym najlepiej niech nam opowiedzą Daniel i Tomek z ROZMOWA Z DANIELEM I TOMKIEM z ApneaShop. Rozmawia Karolina Wojtasz, Chorwacja CafePrzedstawcie się naszym Czytelnikom. Kim są Daniel i Tomek z ApneaShop?Daniel (D): Witamy wszystkich wielbicieli chorwackiego wybrzeża i jego krystalicznych wód. Pokrótce. Jesteśmy pasjonatami wszelkich aktywności związanych z wodą, a raczej tą jej częścią, która kryje się pod powierzchnią. Połączyła nas pasja oraz wspólne podróże. Od lat odkrywamy podwodny świat, organizujemy imprezy sportowe, z prawdziwą przyjemnością dzielimy się naszą wiedzą i doświadczeniem z osobami, które dopiero zaczynają swoją przygodę z nurkowaniem na wstrzymanym I, co najważniejsze, łowimy ryby na zatrzymanym oddechu, czyli uprawiamy piękny sport, pozwalający na pełne wyciszenie i połączenie z jesteście „podwodnymi łowcami”? Tomek(T): Można by tak rzec. Jesteśmy takimi trochę myśliwymi, tyle, że operujemy pod, a nie nad wodą. Tropimy ryby, szukamy ich kryjówek, zasadzamy się na nie. Jednak nie zawsze naciskamy na spust w swoich kuszach. Nie mamy takiej potrzeby, żeby za każdym razem wrócić do domu z naręczem ryb. Zresztą to ostatnie jest niezwykle trudne, ponieważ ryby, szczególnie te duże, wbrew obiegowym opiniom, są bardzo, ale to bardzo (D): Dla mnie z kolei, bycie łowcą podwodnym, to takie trochę wyzwanie. Z jednej strony fizyczne, a z drugiej mentalne. Nie mogę wejść najedzony do wody, bo moje czasy na zatrzymanym oddechu będą znacznie krótsze. No, druga strona medalu, to ta świadomość, że trzeba dbać o środowisko i szanować naturę. Tak, jak wspomniał Tomek – nie strzelam do wszystkiego, co się zaczęła się Wasza przygoda z łowiectwem podwodnym?Daniel (D): Dużo później niż u Tomka, który łowiectwo podwodne odziedziczył w genach. Czasy studenckie. Podróże autostopem po Europie i pierwszy kontakt z czystym i ciepłym morzem w okolicy hiszpańskiego Cadaques. Koledze udało się wcisnąć do plecaka maskę i rurkę. Najpierw fascynacja tym co pod wodą. Jak to na wyjeździe studenckim, z kasą krucho. Szybko dodaliśmy dwa do dwóch i zaczęliśmy kombinować z własnej produkcji „polespear” (taka włócznia o podwodnych polowań), wtedy nie miałem pojęcia że to się tak nazywało. Jako grot służył nam „pożyczony” z restauracji widelec. Skuteczność prawie zerowa. Ale fascynacja została. Po powrocie do kraju zacząłem szukać informacji o tym rodzaju aktywności i tak to poszło. Później pierwsza Chorwacja (Rogoznica). Własna maska i godziny spędzone w zatoczce za portem. Do dzisiaj, jak zamknę oczy, jestem w stanie odtworzyć topografię dna całej (Śmiech). Ilekroć ktoś mnie o to pyta, odpowiadam przewrotnie, że u mnie to patologia. Pasję do spearfishingu zaszczepił u mnie mój Tata, z którym aktywnie polowałem od 14 roku życia. U mnie w domu rodzinnym mówiło się o rybach, jadło się ryby, a na wakacje wyjeżdżało się, oczywiście na ryby. W pamięci mam takie zdjęcie mnie, jako 2-latka, trzymającego spreparowany łeb szczupaka. Mam nadzieję, że mój syn też będzie polował pod wodą. Co dokładnie oznacza pojęcie „spearfishing”?Tomek(T): Jeżeli sprawdzimy definicję tego słowa w Wikipedii, to, w wolnym tłumaczeniu otrzymamy informację, że jest to „starożytna metoda poławiania ryb, stosowana na świecie od wieków” i że „wczesne cywilizacje miały zwyczaj łapania ryb w ten sposób w rzekach i strumieniach, wykorzystując w tym celu zaostrzone kije”.Daniel (D): „Spear” to po angielsku „włócznia”. Obecnie, używamy „spearguns”, rozumianych jako „kusze”, czyli takiej broni, w której dawną włócznię zastąpiła metalowa czego zacząć? Jak fizycznie się przygotować? No i w co się ubrać?Daniel (D): Należy zacząć od znalezienia przezroczystej wody, ponieważ to jest podstawowy warunek, który musi być spełniony, aby można było uprawiać łowiectwo podwodne (śmiech). W Chorwacji na przykład jest jej aż nadto, ale już w polskich wodach bywa z tym poważny problem. Tak jak wspomniałem wcześniej, trzeba też być przygotowanym fizycznie. Musimy mieć podstawową wydolność, a nie zapewni nam jej na pewno brak jakiejkolwiek aktywności na co dzień. Odradzam przysłowiowe odejście od biurka i wskoczenie do wody z kuszą w trakcie tygodniowych wakacji nad Adriatykiem. Możemy się tylko rozczarować. Polecam rower, bieganie, ale przede wszystkim pływanie. Na basenie możemy przemycić kilka prostych ćwiczeń zwiększających naszą tolerancję na wysiłek. I nie potrzeba tu eksperta od freedivingu. Wystarczy zrobić kilka długości kraulem, robiąc wydech dłużej, niż normalnie i po kilku takich sesjach widać znaczące Ja z kolei mieszkam w kamienicy, na 3 piętrze, bez windy. I zupełnie fajnym treningiem typu „przy okazji” jest wchodzenie na piętro albo wyżej na zatrzymanym oddechu. Przygotowanie fizyczne zawsze procentuje i warto o to zadbać. A co do Twojego pytania o ubiór, to w przypadku wód morskich, takich jak chociażby Adriatyk, konieczny jest skafander, choćby 3 mm, ale zawsze to jakaś ochrona, po pierwsze przed skałami, a po drugie temperaturą. My uważamy, że możemy pływać w kąpielówkach nieskończoność i nie zmarzniemy. Racja, o ile pływamy po powierzchni wody. Jeżeli robimy nury, musimy wiedzieć, że na dole jest zimniej i kilka takich zejść spowoduje, że wyziębimy nasze ciała i będziemy musieli wrócić na (D): Zacząłeś od pianki, a w sumie podstawa to ABC: maska, fajka, płetwy. Jednak w przypadku łowiectwa taki zwykły zestaw do snorkelingu nie wystarcza. Płetwy muszą być dłuższe, maska o nieco mniejszej objętości wewnętrznej, a fajka z większą średnicą tuby. To detale, ale one sprawiają, że w ogólnym rozrachunku mamy więcej komfortu w tym, co A ja wrócę do tej pianki. Jak ją założymy, to mamy wyporność, która nie pozwala nam się zanurzyć pod wodę. Musimy pamiętać o pasie balastowym i, opcjonalnie, o kamizelce balastowej. Pamiętajmy jednak, żeby tego balastu nie było za wiele, bo potem mamy problem z wypłynięciem z głębszej (D): Racja. No ale jaki to łowca bez kuszy albo Hawajki (śmiech)? Na przejrzyste wody potrzebna nam jest kusza, na początek najlepiej 75 cm albo 90 cm, chociaż wiem, że ty Tomek masz taką luśnię ponad metr, he,he…Tomek(T): (Śmiech) Odkryłeś mój sekret. Zgadza się. Kupiłem kiedyś w Szybeniku taką drewnianą, ręcznie robioną, co prawda używaną, ale w dobrym stanie. Ma 106 cm łoża i strzałę 140 cm, więc cały zestaw ma ponad 1,5 metra. Dlatego na moim aucie zawsze mam boksa do przewozu moich zabawek (śmiech).Krajobraz podwodnego świata jest fascynujący – czy przyda się także wiedza dotycząca morskiej fauny i flory ?Daniel (D): Zawsze warto wiedzieć, do jakiej wody się wchodzi i co może nas w niej spotkać. I nie mówię tu o rzeczach przyjemnych. W Chorwacji, oprócz elementarnej wiedzy o jeżowcach, które mogą nam popsuć wakacje, istotna jest jeszcze wiedza o gatunkach zwierząt, których bezwzględnie musimy unikać. Jednym z nich jest niewinnie wyglądająca rybka, którą miejscowi nazywają pauk ( Nadepnięta może narobić wiele problemów. Jad wydzielany z gruczołów tej ryby jest bardzo silny i niebezpieczny dla Podstawowa zasada w ciepłym morzu jest taka: nie dotykamy nic gołymi rękami. Stąd nacisk na to, żeby bezwzględnie nurkować i polować w rękawicach neoprenowych. Kiedyś czekałem na dnie na zubatace i kiedy się przesuwałem w stronę dogodnego miejsca miedzy skałami, złapałem się jednej z nich i dotknąłem jeżowca. Gdybym nie miał na sobie ochronnych rękawic, w tym dniu pewnie skończyłyby się moje polowania. Na szczęście dwie czy trzy igły, które wbiły mi się przez neopren zostały płytko w opuszkach palców i mogłem je w miarę bezboleśnie wyciągnąć. Warto też poczytać, które gatunki ryb możemy łowić w danym okresie i jakie są ich wymiary czyli łowiectwo podwodne uprawiane na wstrzymanym oddechu jest uregulowane konkretnymi przepisami, często znacznie bardziej restrykcyjnymi niż dla wędkarzy. Jak „polować” zgodnie z prawem?Tomek(T): Rozumiem, że pytasz o łowiectwo podwodne w Polsce? Nie wszyscy są tego świadomi, ale podlegamy tej samej ustawie, co koledzy wędkarze, czyli Ustawie o rybactwie śródlądowym z 18 kwietnia 1985 r. W szczególności chodzi o Artykuł 7 i 8, w których określone są szczegółowe przepisy dotyczące łowiectwa podwodnego. W skrócie, podobnie jak wędkarze muszą mieć Kartę Wędkarską, nas obowiązuje Karta Łowiectwa Podwodnego, która uprawnia do uprawiania tego (D): KŁP wyrobić można albo u certyfikowanych instruktorów Komisji Działalności Podwodnej CMAS, a od niedawna również u delegowanych przedstawicieli Stowarzyszenia Spearfishing Poland. Po zdanym egzaminie, otrzymujemy dokument, który składamy do właściwego Starostwa Powiatowego i tam odbieramy Kartę Łowiectwa Podwodnego. To jest jednak krok numer jeden. Podobnie jak w przypadku wędkarzy musimy uzyskać pozwolenie od dzierżawcy danego zbiornika, którym w Polsce jest zazwyczaj albo Polski Związek Wędkarski, albo gospodarstwo rybackie. I tu zaczynają się Oj, przesadzasz (śmiech). Przez 10 lat działalności Stowarzyszenia Sperarfishing Poland nasi koledzy wypracowali świetne kontakty z kilkoma gospodarstwami rybackimi, głównie na terenie województw lubuskiego i zachodniopomorskiego, którzy sprzedają nam zezwolenia na legalne łowiectwo podwodne. Koszt 1-dniowej licencji to 30-50 PLN, a w niektórych przypadkach możliwe jest jeszcze wykupienie zezwolenia tygodniowego, 2-tygodniowego albo nawet (D): Zgoda. To milowy przeskok w historii łowiectwa podwodnego w Polsce. Natomiast wiele jest jeszcze do zrobienia. PZW wciąż jest niechętne do współpracy, chociaż notujemy takie sytuacje, kiedy prezesi zarządów konkretnych okręgów wyrażają zgodę na połów Chorwacja jest dobrym miejscem, aby zacząć i rozwijać swoje umiejętności łowiectwa podwodnego?Daniel (D): Według mnie nie ma lepszego miejsca do tego, żeby zacząć swoją przygodą z podmorskimi łowami. Przede wszystkim dlatego, że woda jest tam wyjątkowo przejrzysta, a jej temperatura nie spada w sezonie letnim poniżej 23 stopni. Co więcej, jest podwodni ribolov jest tam w pełni legalny i wiele osób go uprawia. Na zwykłej plaży możemy spotkać łowcę z bojką, który chętnie podzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat danego akwenu. Od kilku lat we wrześniu jadę na tydzień na wyspę KRK, gdzie można bardzo aktywnie spędzić czas i zresetować głowę. Nie myślę tutaj wyłącznie o nurkowaniu free czy spearfishingu. Na Krku są doskonałe trasy rowerowe i świetne miejsca do biegania. Kiedy jechałem tam po raz pierwszy miałem obawy co do jakości wody. Myślałem, że bliskość dużego ośrodka jakim jest Rijeka powoduje, ze woda jest dużo mniej przeźroczysta niż na południu. Nigdy bardziej się nie pomyliłem. Woda w okolicach Malińskiej, gdzie zwykle stacjonuję, jest rewelacyjna. Chorwacja też jest relatywnie blisko Polski i można się tam przemieścić w ciągu jednego dnia. My z kolegami jeździliśmy tam przez kilka sezonów regularnie, pod koniec kwietnia i, korzystając z tego, że nie ma korków autostradowych na granicy ze Słowenią i pod Zagrzebiem, udawało nam się dostać z Warszawy pod Szybenik w 13-14 godzin. No, i wciąż u naszych południowych braci Słowian nie płacimy tak słono, jak na Lazurowym Wybrzeżu, czy na wyspach greckich (śmiech)Daniel (D): Musimy jednak pamiętać, że Chorwacja, podobnie zresztą jak cały basen Morza Śródziemnego, jest dość trudnym rejonem do eksploracji podwodnej. Na bank złapiemy sporą ośmiornicę, trafimy pod skałami nawet 3kg murenę, na płytkiej wodzie (tzw. plitki lov) dostaniemy tłuste cefale, ale nie możemy się spodziewać, że na naszej strzale zawiśnie od razu rekordowej wielkości granik czy He,he… Ja jeżdżę już tam n-ty sezon i tego ostatniego jeszcze nie strzeliłem. Mówię o zubatacu, czyli denteksie, rybie czujnej i niezwykle wymagającej. Ale… w tym roku… na Korčuli mogą się czuć zagrożone (śmiech).Czy poza uprawianiem łowiectwa podwodnego, macie jeszcze czas zwiedzać Chorwację?Daniel (D): Jak najbardziej. Przez lata odwiedziłem już chyba każdy jej zakątek. Zaczynałem od południa aby ostatecznie zakochać się w Krku. Najlepsze w podróżowaniu na Krk jest to, że z Wrocławia to trochę ponad 1000km. Można tam dojechać bardzo szybko jeśli nie wpakujemy się po drodze w korki w okolicy dużych Ja z kolei jeżdżę prawie co roku na rodzinne wakacje, podczas których tydzień zwiedzamy, a tydzień jesteśmy stacjonarnie w jednym miejscu. Najbardziej na południe dotarłem na wyspę Mljet, rzekomo najzieleńsze miejsce w całej Chorwacji. W tym roku ruszamy do Serbii i Bośni i Hercegowiny, żeby na koniec urlopu zjechać na twórcami sklepu ApneaShop. Co można u Was znaleźć?Tomek(T): Wszystko, a może prawie wszystko, co jest potrzebne do łowiectwa podwodnego, freedivingu i UWH, czyli hokeja (D): Sklep powstał z naszej pasji do tych trzech sportów uprawianych na zatrzymanym oddechu. Co chwila wpadamy na pomysł, żeby sprowadzić nowe produkty, które raz, że sprzedajemy łowcom i freediverom, a dwa sami testujemy w trakcie naszych wypraw. Ciągle mamy nowe pomysły związane z naszą pasją. Właśnie powołaliśmy do życia kolejny projekt jakim jest AapneaEvents ( w ramach którego będziemy organizowali szkolenia i wyjazdy łowieckie oraz freedivingowe w ciekawe miejsca na świecie. Zaczynamy od Norwegi na przełomie września i października. W przyszłym roku planujemy także Chorwację. Jeszcze nie zapadła decyzja o miejscu. Ja oczywiście forsuję Krk, ale mamy sporo innych ciekawych opcji. Dokładnie. Tak było na przykład z moim ostatnim „zakupem”, czyli płetwami carbonowymi greckiej firmy PATHOS, której jesteśmy przedstawicielem na Polskę. To taki Mercedes wśród płetw. Zabrałem je ze sobą na wyjazd do Danii na wiosnę tego roku i od tej pory nie chcę zakładać żadnych innych (śmiech).Jakie macie plany na najbliższe miesiące?Daniel (D): Najpierw wakacje. Na dniach wyjeżdżam na jedną z greckich wysp, której nazwę trzymam w głębokiej tajemnicy (śmiech). Potem powrót do kraju i 28 września ruszamy na północ, do Norwegii , na nasz inauguracyjny obóz spearfishingowy o którym wspominałem Ja, tak jak wspomniałem, jadę na Bałkany, a w międzyczasie, przed wyjazdem na camp, mam jeszcze Zawody Drużynowe Spearfishing Poland, które odbędą się w dniach 7-9 września na jeziorach Woświn i za rozmowę. Oj, jak dobrze że zwiedziliśmy Korčulę w lipcu, jeszcze przed Wami. Mieliśmy jeszcze spokojnie zjeść rybę na obiad 🙂 Życzymy dużej ryby i wielu bezpiecznych nurkowań!Dziękujemy za podzielenie się z Czytelnikami Chorwacja Cafe swoją niezwykłą wiedzą dotyczącą podwodnego świata! Dziękujemy za cenne wskazówki, które mogą przydać się w być może nowej, podwodnej przygodzie i macie jakiekolwiek pytania, piszcie lub dzwońcie korzystając z danych kontaktowych, które znajdziecie na stronie sklepu Partnerem powyższego wpisu jest firma a jej twórcy są prawdziwymi pasjonatami podwodnych polowań. Daniel – założyciel i długoletni Prezes Zarządu Stowarzyszenia Spearfishing Poland. Współzałożyciel oraz Członek Zarządu pierwszej kadencji Klubu Hokeja Podwodnego “Hydra” Trzebnica. Pomysłodawca oraz organizator imprez związanych z nurkowaniem na wstrzymanym oddechu, w tym: Pucharu Prezesa Stowarzyszenia Spearfishing Poland, Apnea Festiwalu, turnieju hokeja podwodnego Aqua Battle. Pomysłodawca forum oraz Magazynu Internetowego Apnea Sports. Tomek – zapalony łowca podwodny, kontynuujący tradycje rodzinne sięgające lat 60. Nieustannie poszukujący nowych łowisk i chętny do wypraw spearfishingowych w najdalsze zakątki Ziemi. Potrafi zarazić swoją pasją nawet najbardziej zagorzałych przeciwników podwodnych łowów, które, jak twierdzi: ”zgodne z prawem, ekologią i poszanowaniem natury, mogą być wspaniałym, a jednocześnie niezwykle wymagającym hobby”. UWAGA Ta strona ma charakter wyłącznie informacyjny. Poniżej znajduje się link do strony PZW Suwałki, gdzie można kupić pozwolenia wędkarskie online. Zakup zezwolenia stacjonarnie wyłącznie tutaj: Zakład Rybacki Węgorzewo, Ogonki, ul. Giżycka 14, 11-600 Węgorzewo, telefon: +48 87 427 31 10 Aby wędkować należy wykupić niezbędne pozwolenie na wędkowanie na Mazurach. Warto również podkreślić, że zezwolenie jest ważne z kartą wędkarską. Poniżej postaramy się odpowiedzieć na istotne pytania, zadawane w kontekście zezwoleń wędkarskich: Ile kosztuje pozwolenie na wędkowanie? Cena zezwolenia zależy od tego na jak długi okres wykupujemy zezwolenie oraz czy jest to opłata z trollingiem. Istotną rolę w cenie odgrywa również to czy jesteśmy zrzeszeni w Polskim Związku Wędkarskim (niższa opłata po okazaniu aktualnie opłaconej składki), czy też dla Państwa została przygotowana platforma do zakupu e-zezwoleń wędkarskich na mazurskich wodach: E-ZEZWOLENIA Do wędkowania na podstawie e-zezwolenia konieczne jest posiadanie w czasie połowu: wydruku potwierdzenia przelewu z zaznaczeniem danych wędkującego i terminu połowu (nie dotyczy płatności kartą kredytową), wydruku e-zezwolenia wędkarskiego, pobranego ze strony internetowej Gospodarstwa, karty wędkarskiej. Czy można kupić zezwolenia wędkarskie na miejscu? Zakupu pozwolenia na wędkowanie na Mazurach można również dokonać osobiście w poniższych punktach: Zakład Rybacki Węgorzewo, Ogonki, ul. Giżycka 14, 11-600 Węgorzewo, 87 427 31 10Cybulski Mirosław, Teatralna 24/4, 11-600 Węgorzewo, 605 493 597Sklep wędkarski – Otterski, Zamkowa 4, 11-600 Węgorzewo, 530 258 038 Od kiedy jest dozwolone wędkowanie z łodzi? Wędkowanie z łodzi wędkarskich dozwolone jest od 1 maja do końca roku. Obowiązuje zakaz wędkowania z łodzi w porze nocnej tj. w okresie od jednej godziny po zachodzie słońca do jednej godziny przed wschodem słońca. Co się uważa za okres 1 dnia? Za okres jednego dnia uważa się czas od godz. do godz. Opłaty 3, 7, 14-sto dniowe dotyczą kolejno następujących po sobie dni. Na jakich wodach obowiązuje zezwolenie wędkarskie? Poniższa mapa pokazuje fragment wód, które należą do Gospodarstwa Rybackiego PZW w Suwałkach. Warto zauważyć, że granica jest na moście sztynorckim, stąd wędkowanie na jeziorze Dargin i dalej należy wykupić pozwolenie na wędkowanie w Gospodarstwie Rybackim w Giżycku. Jeżeli ktoś poszukuje większego komfortu podczas łowienia ryb z jeziora serdecznie zapraszamy na czarter jachtów motorowych. Zapraszamy do lektury naszego bloga: To tu dowiemy się jakie muzyczne wydarzenia czekają nas w bieżącym sezonie wakacyjnym. Ruciane Nida, to sama natura. Dzikie lasy, strefa ciszy i moc przygód: po drodze mijamy śluzę Guzianka. Co prawda u nas większość jachtów jest bez patentu, ale mimo wszystko przed czarterem przeprowadzamy szkolenie. Warto zapoznać się z wytycznymi w wolnej chwili w swoim domu. Kilka słów o nas samych: jak to wszystko się zaczęło, gdzie obecnie jesteśmy i dokąd zmierzamy. Opinie klientów o nas są naszą chlubą!

chorwacja pozwolenie na łowienie ryb